Adolfo Constanzo urodził się 1 listopada 1962 roku. Chłopczyk został ochrzczony i nawet był ministrantem, natomiast gdy razem z matką podróżował na Haiti bardzo zainteresował sie Voodoo. Jego matka także zajmowała się kultem Santeria i razem z synem składała ofiary z owoców, a nawet zwierząt.
Matka twierdziła, że Adolfo jest kimś wyjątkowym o potężnej mocy, co sprawiło, że syn także w to uwierzył i czuł się ponad ludźmi.
Gdy był nastolatkiem udało mi sie znaleźć swojego pierwszego mistrza, który miał uczyć go magii.
Mężczyzna praktykował religie Palo w której do ceremonii używa się części ciał ludzi i składa ofiary ze zwierząt gotując je w specjalnym kotle, a wszystko po to by zyskać kontrolę nad duszami zmarłych! I choć radził sobie świetnie w magii to jednak dużo gorzej szło mi w szkole przez co szybko rzucił naukę i zajął się fizyczną pracą. .Adolfo przeszedł także na wyższy poziom w swoim kulcie, bo został inicjowany na kapłana.
W końcu czarownik przeniósł się do stolicy Meksyku, gdzie nie brakowało osób zajmujących się różnymi ścieżkami magii, także tych dotyczących składania ofiar z żywych istot. Z czasem młody czarownik założył swoją własną magiczną grupę, i znalazł swoich zwolenników. Ich grupa służyła jak firma, bo używali oni magii na zlecenia i przepowiadali przyszłość, czy przyciągali szczęście dla bogatych handlarzy narkotyków, którzy uwielbiali oglądać ich ceremonie, bo nie ma co ukrywać że było one bardzo krwawe. RESZTA W NAGRANIU POWYŻEJ