Sylwester to w dzisiejszych czasach, jeden z najbardziej rozrywkowych dni w roku, kiedy to pijemy szampana, tańczymy, czy podziwiamy piękno różnokolorowych fajerwerków. Nie wielu, jednak wie, że sama tradycja sylwestrowa nie do końca ma w sobie wyłącznie radosny wydźwięk, a wiąże się z ona okropnymi mitami, dotyczącymi potwora i nadejścia Apokalipsy.
Na przełomie 100o roku ludzie wpadli w prawdziwą panikę, a wszystko to miało związek z legendą, dotyczącą papieża Sylwestra I, który podobno w 317 r zamknął w podziemiu biblijnego lewiatana – ogromnego morskiego węża, który według Biblii ma pojawić się na świecie w czasach ostatecznych.
Stare przepowiednie twierdziły, że dokładnie na przełomie 1000 roku stwór ten opuści swoje więzienie i przyjdzie, by zniszczyć zarówno nasze niebo, jak i ziemie.
Całą historię uwiarygodniał, jeszcze ówczesny papież, który przyjął imię Sylwestra II, co jeszcze bardziej budziło skojarzenie z legendą, a do tego wszystkiego według opinii wielu osób zajmował się on podobno okultyzmem.
I oczywiście, jak można przypuszczać koniec świata nie nadszedł, przez co ludzi ogarnęła prawdziwa euforia i przez długi czas świętowali. Tak właśnie powstał Sylwester!