Życie ma swoje jasne strony jak dobroć, szczęście, radość, ale oczywiście są i ciemne strony naszego życia. Jedną z nich bez wątpienia jest to, że całe to szczęście i miłość zmierzają tylko do jednego. Do końca! Oczywiście różne osoby różnie na to patrzą, czasami wręcz zupełnie w inny sposób.
Osoby nie wyznające żadnej religii mogą patrzeć na koniec jako na coś normalnego, zwykłego, ale jednocześnie niechcianego choć to też zależy. Bo koniec oznacza też koniec trosk, problemów. Osoby wierzące natomiast również mogą różnie to postrzegać. Jako szanse na ujrzenie lepszego świata ale też możliwość iż na zawsze zostaniemy zamknięcie w otoczeniu mroku i zła, które np. w chrześcijaństwie określane jest jako piekło.
Jednak w chrześcijaństwie funkcjonuje też pojęcie wielkiego ujawnienia. Wtedy też na Ziemi pojawi się Jezus i wielu ludzi straci swoje życie na zawsze. Według tego proroctwa ten czas już nadchodzi i będą tego znaki. Jednym z nich ma być głos Jezusa, który podczas Mszy Świętej słyszeli wierni w Kościele. Nagranie cudu poniżej:







