Ten człowiek twierdzi, że został zabrany przez tajemnicze istoty z planety Claron. One miały zabierać go kilkakrotnie na swoją planetę. Na początku odbywało się to wszystko jednak zupełnie wbrew jego woli. Pamięta, że wszystko zaczęło się gdy był prowadził wykład. Podczas omawiania pewnej pracy ze studentami usłyszał dziwny dźwięk. Początkowo myślał, że zaraz mu to przejdzie, ale nie przechodziło. Ten dźwięk przypominał świder. Był to męczący, denerwujący dźwięk kojarzący się z borowaniem.
Przez niego przez całą noc wykładowca nie zmrużył oka i miał już tego dość. Zaczynała obawiać się, że z jego zdrowiem psychicznym zaczyna się robić cos bardzo niedobrego, ale już bardzo szybko odkrył źródło tajemniczego dźwięku. Gdy wybiła 4 rano, a wykładowca dalej nie spał poczuł, że zaczyna jakby zapadać się w ziemię. Miał wrażenie jakby rozdzielał się na dwie osoby. W pewnej chwili zauważył, że widzi samego siebie leżącego na łóżku.
„Jak wspomina to było niepokojące. Myślałem, że odszedłem z tego świata. Nie jestem człowiekiem specjalnie wierzącym w jakąś religie, ale wtedy naprawdę porządnie się zaniepokoiłem. Dodatkowo to nie wszystko, bo czułem jakby coś wciągało mnie do siebie. Jakbym był poddany działaniu ogromnego odkurzacza. To było coś tak silnego, ze nie potrafiłem przed tym uciec. I wtedy wniknąłem w sufit .Po prostu przed niego przeniknąłem. 12 lat temu badacz UFO ujawnił w sieci tajemnicze materiały i zdjęcia, które miały dowodzić iż istoty pozaziemskie są na Ziemi. Wtedy właśnie wypatrzono Gretę. Czy jest ona kosmitą? Wszystko w nagraniu poniżej:
