Jakiś czas temu głośno było o rzekomym podróżniku w czasie, który ujawnił zdjęcie z przyszłości, a konkretnie 6000 roku. Teraz przyszła kolej na następną osobę, która twierdzi, że pochodzi z przyszłości – tym razem roku 2040. Podróżował przez różne okresy w czasie aż do roku 2070, gdzie spotkał samego siebie.
Mężczyzna twierdzi, że wie wiele rzeczy o świecie, które mogą nas zszokować, jednak nie wszystko może mówić, ponieważ ma wszczepiony chip, który uniemożliwia mu ujawnienie informacji, które mogłyby odmienić przyszłość.
O niektórych rzeczach mógł jednak mówić np. o fakcie iż Donald Trump zostanie ponownie wybrany na prezydenta USA w 2020 roku. Co więcej przez globalne ocieplenie temperatura podniesie się w Ameryce Północnej, natomiast spadnie w Europie, co przyniesie wiele przerażających zdarzeń. Wiele rodzai raka zostanie wyleczonych, a telefony komórkowe staną się ogromne.
Co sądzicie o kolejnym rzekomym podróżniku w czasie? Kłamie, a może jednak nie? Poniżej dla znających angielski rozmowa z podróżnikiem w czasie!