Przepowiednie Emanuela Minosa: uchodźcy, wojna i apokalipsa…

Emanuel Minos był norweskim teologiem, ewangelistą, a także jasnowidzem, który twierdził, że kilka razy w swoim życiu otrzymał naprawdę poruszające wizje, dotyczące świata przyszłości. Mężczyzna nie jest, jednak najbardziej znany ze swoich zdolności profetycznych, ale przepowiedni, które spisał słuchając pewnej 90-letniej chrześcijanki, która zgłosiła się do niego o pomoc w zrozumieniu swojego strasznego daru. Początkowo, jednak Emanuel uważał, że wizje kobiety nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością i przez 30 lat trzymał je spisane z dala od świata. Z czasem, jednak zauważył, że wszystkie zaczynają się niebezpiecznie spełniać…

Wieszczka otrzymywała wizje, opisujące świat, w którym przyjdzie (lub przyszło?) nam żyć na dosłownie chwile, przed ponownym przyjściem Jezusa Chrystusa. Świat pełny zła, nienawiści i biedy. A wszystko to ma rozpocząć się zupełnie niewinnie w czasach, gdy mieszkańcy Ziemi będą wydawać się niezwykle pokojowo nastawieni do innych i  w przypływie miłości pozbędą się wszelkiej  środków do ochrony, tym samym stając się zupełnie bezbronnymi istotami.

To właśnie wtedy spadnie na nas początek końca, którego nikt by się nigdy nie spodziewał – zwłaszcza od tak niewinnych i niepozornych ludów których pochodzenie nie zostało ujawnione! Czasy te będą jednak nie trudne wyłącznie przez sprawy konfliktów, ale przede wszystkim przez zło, które będzie czaić się w sercach ludzi. Aktualnie żyjący człowiek nastawiony zostanie wyłącznie na konsumpcjonizm – “na branie, nie dawanie”,  “niszczenei, nie tworzenie życia” W ludziach powstanie natomiast przeświadczenie, że im więcej kościołów, czy świątyń stworzą tym dadzą światu większą ilość miłości i wiary.

Niestety wszystko będzie zupełnie inne, bo w tych pięknych, złotych budowlach nie będzie człowieka, który niósł by chęć oddawać swe życiu Panu i pomagać bliźnim. Życie rodzinne i wszelkie więzi również będą wyglądać, wręcz  niepokojąco, bowiem zniknie całkowicie wstyd, który kiedyś ludzie odczuwali przez zdrady małżeńskie, rozstawianie się z kimś bardzo szybko. Znakiem końca ma być fakt, że ludzie będa adoptować potomków i bez problemy zaraz będą je umieszczć w placówkach spowrotem.

Również znakiem końca będzie fakt że rozróżnienie mężczyzn od kobiet będzie wręcz niemożliwe. Będą liczyły się wyłącznie  puści ludzie, wypowiadające się w telewizji na tematy, o których nie maja zielnego pojęcia i oczywiście sceny, przedstawiające stosunki, które mają prawo dziać się jedynie w małżeństwach, podczas gdy ludzie nie będę umieli myśleć o niczym innych niż miłość fizyczna.

Ostatecznym gwoździem do końca stanie się napływ ludzi z biednych krajów, którzy masowo będą przybywać do Europy i będą przyjmowani z dobrocią i miłoścą przez dużą część świata. Jednak pojedyńcze państwa się temu sprzeciwstawią…Czyżby ta wzja dotyczyła Polskki. Przepowiedna ujanwnoa też, że Świat ulegnie wyniszczeniu na taką skalę, że nie będzie można spokojnie napić się wody, bo będzie ona  źle na nas wpływać, a nawet nie będze można oddychać, gdyż powietrze będą nas całkowicie wyniszczać bo pojawi się w nim cos mroznego. I to właśnie wtedy nastąpi Apokalipsa, a na tle nieba ukaże się sam Chrystus, choć nie będzie sam, bo przy nim będą też inne niezwykłe stworzenia spoza naszego świata. Przyjdzie jako istota otoczoną światłem i ciepłem. Każdy na Ziemi poczuje, że nadeszło ostateczne dobro i miłość. Miłość Boga narodzi siię w każdym z nas i każdy z nas będzie marzył by być jak najblizej jEZUSA, ale nie każdy będzie mógł tak zrobić. Bowiem Jezus przyjdzie jako pan miłośći, ale i wojownik dzierzący miecz. Ci którzy nie zasłużyli stracą miłość Boga z serc a wtedy ich ciała i dusze wypełni ciemność. To będzie pocałunek Antychrysa i ostateczny koniec dla tych ludzi. Nie będzie już dla nich ani bożej miłości ani nadziei. Niektórzy będą prosić Boga o drugą szanse, o czas by mogli jeszcze spróbować się zmienić, ale tego czasu już nie będzie. Gdy ujrzymy Jezusa na niebie to znak że nasz czas się skończył. Jeśli nie przyjął Boga dotąd do serce to Twój koniec już nadszedł.

 

Author: administrator

Share This Post On

8 komentarzy

  1. Jestem przerażona ta przepowiednia ,ale mam nadzieję że ludzie się w końcu opamiętania. ……wierzę w Boga i wiem że potrafi wybaczać, będąc na obczyźnie czuje jego obecność każdego dnia i tylko dzięki niemu i mojej rodzinie żyje i pracuje tu….wiem również że co ma być to będzie nieznane są wyroki niebios więc chcę żyć tak jakby świat miał się skończyć jutro……….

  2. To ostatnie zdanie że gwożdziem do trumny będą uchodżcy którzy zniszczą nasze dobro, w zupełności zgadzam się z tym tak właśnie będzie .Od dawna przeczuwam niebezpieczeństwo i wierzę w przepowiednie bo to co się teraz dzieje wszystko na to wskazuje

  3. Wszystko na to wskazuje ,a ludzie całkowicie wyzbywają się myślenia ,uważają ,że Bóg nie istnieje i mogą robić co chcą . Na każdym z portali wylewa się rynsztok ,ludzie sobie ubliżają bez powodu ,nie szanują siebie ,panuje cwaniactwo i głupota .

Submit a Comment