Przerażająca La Isla de la Munecas, czyli Wyspa Lalek!

Lalki to coś co wielu z nas kojarzy się z pięknem, urokiem i delikatnością, jednak nie do końca są to spostrzeżenia trafne… Najbardziej widać to w tzw. Wyspie La Isla de la Munecas, która w języku hiszpańskim tłumaczona jest po prostu jako Wyspa Lalek. Miejsce, w którym zobaczymy tysiące różnorakich laleczek o przerażającym wyglądzie…

Z wyspą tą wiąże się ciekawa historia do której, oczywiście jak zwykle radzimy podchodzić z dystansem. W roku 1950 niejaki Don Julian Santana Barrera z powodu wyzwisk ze strony społeczeństwa na temat jego problemów alkoholowych odszedł od swojej rodziny i dzieci i oddał się życiu w samotności – na malutkiej wyspie. Podobno mężczyzna ten pewnego dnia usłyszał tajemniczy, dziecięcy głos ducha, który poprosił go o przysługę. Miał, bowiem ofiarować mu lalki, które według wierzenia ludów Ameryki Środkowej miały go chronić przed demonami. Od tego czasu Don Julian Santana Barrera zaczął zawieszać lalki na wyspie, które z czasem przybrały przeogromną ilość i zamieniły całe miejsce w swoisty las lalek, wyjęty niczym z horroru.

Rodzina mężczyzny po jego śmierci postanowiła zamienić wyspę w coś na kształt muzeum za którego zwiedzenie turyści musieli oczywiście zapłacić. Według nas, niestety wykorzystanie La Isla de la Munecas w celach zarobkowych wywołuje spory sceptycyzm co do legendy Don Juliana Santana Barrera, ale kto wie?